Email marketing to potężne narzędzie. Pozwala na niedrogą (lub zupełnie darmową) reklamę kierowaną do sprecyzowanej grupy docelowej. Jak z niego korzystać, by nie popełnić podstawowych błędów, które mogą skutkować fiaskiem, a nawet konsekwencjami prawnymi? Czytaj dalej.
- Korzystanie z nieodpowiednich adresów mailowych
Pierwsza i podstawowa zasada: nie korzystaj z adresów należących do osób, które nie wyraziły zgody na otrzymywanie od Ciebie wiadomości. Liczysz na to, że „to się nie wyda”? Możesz być w błędzie. Każdy ma prawo zgłosić wiadomość reklamową, którą otrzymuje bezprawnie. Wówczas to Ty możesz mieć problemy prawne. Nigdy nie warto tak ryzykować. Pamiętaj też, że nawet, jeśli jakaś firma czy osoba publicznie udostępnia swój adres, nie oznacza to zgody na otrzymywanie wiadomości. Nawet, jeśli jest to adres typu „kontakt@firma.pl” – dodawanie takiego rodzaju adresów do bazy w ogóle mija się z celem, bo nie wiesz, kto siedzi po drugiej stronie i odbiera wiadomości wysyłane na taką skrzynkę.
- Zbieranie zapisów w systemie single opt-in
Ten system zbierania zapisów polega na tym, że wystarczy wpisać swój adres mailowy w formularz, kliknąć „zapisz” i adres automatycznie trafia do Twojej bazy. Brzmi prosto i kusząco. Zatem, co złego jest w tej metodzie? Po pierwsze, istnieje ryzyko, że ktoś poda cudzy adres mailowy – wówczas znów narażasz się na problemy natury prawnej, a przynajmniej na to, że właściciel skrzynki nie będzie zainteresowany otrzymywaniem Twoich wiadomości. Po drugie – adres ten może być błędny, czyli do Twojej bazy trafią bezwartościowe dane. Po trzecie – ryzykujesz, że ktoś zapisze się przez pomyłkę. Podwójne potwierdzenie, uzyskane przy zastosowaniu metody double opt-in, upewni Cię, że adres jest poprawny, a jego właściciel chce otrzymywać wiadomości od Ciebie.
- Zasypywanie wiadomościami
Pamiętaj, że Twoi odbiorcy subskrybują prawdopodobnie nie tylko Twój newsletter. Nie zasypuj ich codziennymi wiadomościami z ofertą, bo Twoja baza szybko i drastycznie zmaleje. Lepiej wysyłaj newsletter rzadziej, ale dopieszczaj jego zawartość. Wysyłaj tylko wartościowe informacje, które mogą naprawdę zainteresować Twoich czytelników. Nie promuj jedynie swoich produktów. Pokazuj swoje ludzkie oblicze i nie spamuj.
- Stosowanie clickbait’ów
Wiesz, że tytuł maila powinien być chwytliwy i przyciągać uwagę. Jeśli robisz promocję w swoim sklepie internetowym, śmiało ją komunikuj. Jednak uważaj, by nie przesadzić w drugą stronę. Nigdy nie kłam, nie wprowadzaj swoich czytelników w błąd. Jeśli wysyłasz im tylko link do artykułu, nawiąż do niego w tytule, ale nie pisz, że masz dla czytelników ofertę specjalną. Bądź szczery, autentyczny i nie kombinuj. A na pewno zyskasz zaufanie swoich klientów.
- Brak możliwości rezygnacji
To jeden z podstawowych elementów newslettera, o którym pisaliśmy już we wcześniejszym artykule. Jeśli chcesz być fair wobec swoich odbiorców, zawsze umieszczaj w stopce link do rezygnacji z subskrypcji. Nie bój się, że przez to więcej osób wypisze się z Twojej bazy. Jeśli wiadomości będą dla nich wartościowe i atrakcyjne, na pewno tego nie zrobią.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat tego, z czego powinien się składać skuteczny mailing – przeczytaj nasz kolejny artykuł.